piątek, 8 grudnia 2023

Mój wiek mój problem ;)

  Dawno nie pisałam. Okropne lato minęło, pogodna jesień z kilkoma magicznymi chwilami też minęła... Nastała zima... chociaż kalendarzowo to jeszcze nie. Nic się u mnie nie zmienia, pełno sprzeczności , chociaż muszę zaznaczyć, że jest coraz lepiej. Większość czasu jestem cała ze sobą. Akurat chyba tak moje życie miało wyglądać. Tak więc nie ma się czemu dziwić, że jestem człowiekiem Internetu... To taka namiastka kontaktu z rzeczywistością. Mam nadzieję, że kiedyś wszystko wróci do normy. Tymczasem żeby nie zwariować, szukam namiastki kontaktu z drugim człowiekiem. Ech, ta samotność... 

 Dlatego od czasu do czasu wchodzę w grupy, które wydają się dla mnie. Najpierw szukałam zgodnie z moim wiekiem. Ot, myślałam że znajdę jakieś porady albo dyskusje na temat nie dawania się metryce, na temat postępowego stylu życia, niezależnego od wieku. Niestety, za każdym razem był to zlot panów w pewnym wieku, którzy w nachalny sposób tokowali, rzucali niewybrednymi dowcipami i oceniali. 

 Ja bardzo nie lubię oceniania. Jednocześnie staram się nie oceniać. Naprawdę są inne miejsca w Sieci, gdzie można poznać kogoś do towarzystwa na konkretnych warunkach. To wszystko nie znaczy że ja jestem pruderyjna. Nic z tych rzeczy. Mogę nawet powiedzieć, że jestem bardzo wyzwolona i wyrozumiała. Jednak pewne rzeczy powinny mieć odpowiednie miejsce.

 Już sobie obiecałam, że nie będę się ładować w takie miejsca, ale zobaczyłam grupę:50 60+ kochamy dobrze wyglądać. No była zachwycona. Nareszcie pogadam o ciuchach, bibelotach i nowoczesnym stylu życia. Na początku było fajnie. Do momentu gdy jeden z panów nie zamieścił posta. Pokazuje on coś ze strony poświęconej modzie, modelka ma 68 lat, czego pan nie omieszkał zaznaczyć. I te słowa "co sądzicie?"

 Można sobie sądzić co się chce, ale po co to zaznaczeni lat. To podziałało na mnie jak czerwona płachta na byka. Na dodatek pan zamieścił fotę samej twarzy, gdzie niestety wszystko widać, co zwykle widać u pani w okolicach 70 tki, aczkolwiek nie zawsze. Ale nie każda kobieta ma fobię na punkcie swoich zmarszczek. 

 I jak ja miałam to odebrać? Próbowałam zaprotestować, pytając co tu wiek ma do rzeczy. Uczepiłam się tego wieku. Pan Jarek tłumaczył się że wiek był ujęty na pierwotnej stronie... To też jakieś nadużycie w sumie. Potem prostowanie MNIE. Jednocześnie ja sama się pokajałam, jaka to ja jestem czepialska bo przewrażliwiona. Ktoś się tam jeszcze wypowiedział że czuje niesmak, bo pani pokazuje pachwiny... 

 No i doczekałam się. Odpowiedzi moderatorki czy administratorki grupy (pisownia oryginalna):  

"Witam wszystkich w grupie zauważyłam ,że niektórym osobom nie odpowiada forma tej grupy ,osoby czy posty,które publikują,są oburzeni,,, nazwa grupy jest czytelna wszystko co dotyczy stylu życia ,mody ,formy życia i itp jest jak najbardziej mile widziane ,jeżeli są osoby bardzo pruderyjne na grupie i ich oburzają posty to proszę odejść a nie zabawiać się w cenzorów i umoralniać kolegów i koleżanki z grupy ,pozdrawiam wszystkich którym odpowiada styl i forma i ludzie na grupie i dziękuję za pomoc w redagowaniu postów"

Ja pierd.... Nie wiedziałam że jestem pruderyjna. Ja tylko wypomniałam zaznaczanie wieku. No bo cholera niedługo wszelką wypowiedź będzie trzeba poprzedzić deklaracją: "Ja Teresa C.... 61 lat, a rocznikowo 62 uważam ze to i to... "

Jednocześnie ten sam pan Jarek wstawił posta: dawajmy tutaj swoje aktualne zdjęcia, zobaczymy kto zbierze więcej lajków. no i panie zaczęły się lansować. I nikomu to nie przeszkadzało. Nawet ja zostałam zachęcona : daj swoje zdjęcie bo masz piękne profilowe.

OMG ... Z tym, że ja nie jestem gwiazdą Instagrama i nie potrzebuję się lansować ze swoją urodą czy brzydotą jak kto woli. Może kiedyś będę, jednak nie za sprawą mojego wyglądu.

Wychodzę. I niech mi ktoś da w łeb jak w przyszłości wejdę do podobnej grupy. Przepraszam że nie mogę wygenerować Z z kopką. Nie wiem co się stało z klawiaturą. Pewnie styki się przegrzały od mojego wkurwu. hahaha W dalszym ciągu problemy z klawiaturą... no cóż, starość nie radość...

Dobranoc kochani.




 

1 komentarz:

  1. "Pustostan umysłowy " to dość powszechne zjawisko ... mocno zaznaczające swoją obecność zwłaszcza w necie. Nie przejmowałabym się tym tak bardzo - szkoda zdrowia :) Muszę jednak przyznać Ci rację , że wytykanie wieku , zmarszczek, figury itp stało się zjawiskiem nagminnym. To zasługa mediów, które wystawiają tylko młodość , dla dojrzałości nie ma w nich miejsca. A jeśli się znajdzie to tylko po to by szydzić lub podjudzać gawiedź - "zobaczcie jak teraz wygląda" , "chyba przesadziła, co o tym sądzicie" , " kiedyś tak wyglądała , ale już tak nie wygląda" itd, itp. Młodość , tylko ona jest warta medialnej uwagi ... zachwycają się więc i lansują tą zrobioną przez chirurgów plastycznych i odchudzoną do granic możliwości ... A tym wychowanym na obrazkach młodym pokoleniom i tym nieco starszym, którzy zdurnieli do reszty obcując z kulturą obrazkową wydaje się , że starość nie istnieje . A jeśli istnieje to powinna się wstydzić tego, że jest stara i brzydka . :) Życzmy więc im wszystkim tylko ZDROWIA... bo o ROZUM wołać już za późno. :)

    OdpowiedzUsuń