piątek, 21 stycznia 2022

Jasne, że wykasowałam...

 Jak Nowy Rok się zaczął to zrobiłam generalne sprzątanie. Głownie wykasowałam te wszystkie moje, delikatnie powiem, wypociny, które wydawały mi się słabe i głupie. czyli wszystkie. Dodatkowo jeszcze wysłałam w niebyt inne moje teksty w Sieci z tych samych powodów. Nawet te, z którymi byłam związana emocjonalnie i nawet te, które doczekały się miłych odpowiedzi... które kochałam czytać po kilak razy na tydzień. 💗

Ale zaraz od nowa zaczęłam się udzielać ale już trochę się zastanawiam co można napisać, żeby nie być posądzoną o nadmierną egzaltację. 

Nie bardzo wiem co ja tutaj mogę pisać. Dobrałam sobie roboty, ile tylko było można, bo cele mam spore. Niektóre wymagają sporych finansów. Ale osiągnę je wszystkie, chociaż momentami niektóre jakby gubią sens. 




1 komentarz:

  1. W miarę jak człowiek dojrzewa i staje się jeszcze bardziej samoświadomy widzi ostrzej i siebie ... ale to nie oznacza , że masz być takim surowym "rodzicem" "cenzorem" dla siebie. Bądź raczej swoim najlepszym przyjacielem. Popatrz na siebie i swoją dotychczasową twórczość z ciepłym dystansem. To była droga, którą szłaś do siebie ... więc wyłącz wewnętrznego krytyka i popatrz na swoją drogę z życzliwością i zrozumieniem... bo to też byłaś Ty może inna ale Ty :) Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń