piątek, 26 lipca 2024

Starzeję się bez godności :)

 

Od jakiegoś czasu wpadam na internetowe dyskusje na temat co wypada a co nie wypada w pewnym wieku. Nie wiem dlaczego mam podsyłane to wszystko. Czy to jakaś akcja społeczna czy też faktycznie mikrofala mnie podsłuchuje albo lodówka, gdy dyskutuję w kuchni z córką. Ale mniejsza z tym. W każdym razie te treści są i dodatkowo jeszcze sprawa różnicy wieku między partnerami że tak powiem romantycznymi. Jeszcze jak facet jest starszy kilka dekad to jest w miarę w porządku, czasem tylko ktoś zaśmieje się na temat wnuczki z dziadkiem czy coś tam podobnego. A już jak kobieta jest starsza to automatycznie kij w mrowisko. Nawet mi się nie chce przytaczać chamskich komentarzy, gdzie króluje przysłowie o ćwiczeniach i o pudrze i różu. Wszędzie zdarzają się chamy ale nikt tak nie potrafi dokopać kobiecie jak druga kobieta.

 No więc pewna pani w podobnym do mnie wieku wypowiedziała się na temat żony prezydenta Francji. Ta para to prawie wszystkich bez wyjątku bulwersuje, jednak uważam że przeważnie w naszym zaściankowym społeczeństwie. No bo przecież najlepsza różnica wieku to trzy lata i to wiadomo w którą stronę. Akurat taka jest między mną a moim obecnym/byłym mężem… i co? A pstro. Totalna porażka, kabaret i nieporozumienie. W konsekwencji długoletnia separacja i nieodzywanie się od roku. Patologia i porażka w jednym.

 Ale ja nie o tym. Tylko o tym, że ta pani Suka (bo kobieta kobiecie suką) powiedziała że Brigitte powinna się starzec z godnością, poprzedzając swój wysryw przysłowiem o pudrze. Staram się nie wkurzać wypocinami debili internetowych płci obojga, ale mną zatrzęsło.

 No bo co to znaczy starzeć się z godnością??? Wychodzi na to, że polega to na tym żeby zapuścić figurę, obżerając się czym popadnie i nie ruszać się za wiele, nie myć się, nie malować się ani grama, zrobić sobie nie twarzową ale wielce praktyczną fryzurę, ubierać się w staromodne ciemne szmaty, nie dawać sobie prawa do własnego życia i miłości, pytać się wszystkich o pozwolenie na oddychanie. Nie daj Boże nie poprawiać swojego wyglądu zabiegami kosmetycznymi lub o zgrozo medycznymi. To już w ogóle najgorsze przestępstwo przeciwko godnemu starzeniu się.

 Nie wiem jak prezydentowa Francji, ale ja starzeję się totalnie bez godności. Dobrze mi z tym i puki żyję tak zostanie.



1 komentarz: